Wierzyciel zapłaci za nieudaną egzekucję
11/12/2018Rząd chce zmian w zasadach ustalania płacy minimalnej
14/12/2018Nikogo nie trzeba przekonywać, że ostatnie dni roku zawsze są gorącym czasem – i nie chodzi tu o szał przedświątecznych zakupów, czy przedsylwestrowych wyprzedaży, ale o konieczność dopełnienie różnych formalności związanych z prowadzonym biznesem. Przy domykaniu projektów, czy porządkowaniu dokumentacji może okazać, że nie wszystkie rachunki, czy faktury zostały opłacone przez kontrahentów. W takiej sytuacji warto szybko przystąpić do działania. Tym bardziej, że zmianie uległy terminy przedawnienia, a co ważniejsze dla przedsiębiorców – sposób ich obliczania.
Liczy się koniec roku
W lipcu br. weszła w życie nowelizacja Kodeksu cywilnego, w myśl której podstawowy termin przedawnienia roszczeń z dziesięciu został skrócony do sześciu lat. Jednocześnie ustawodawca pozostawił dotychczasowy, trzyletni termin przedawnienia roszczeń wynikających z prowadzenia działalności gospodarczej. Jednak – paradoksalnie – nie oznacza to, iż nic się dla biznesu w tej kwestii się nie zmieniło. Wszystko przez wprowadzenie nowego sposobu obliczania przedawnienia. Otóż w poprzednim stanie prawnym – obowiązującym przez wiele lat – termin przedawnienia liczony w latach upływał „co do dnia” po np. trzech latach. W przypadku przedawnienia roszczeń ustawodawca zmienił tę zasadę, postanawiając, że termin ten upłynie co do zasady na koniec roku kalendarzowego (wyjątkiem są tu terminy krótsze niż 2 lata). Oczywiście początek jego biegu wyznacza dzień wymagalności roszczenia. Przykładowo, jeżeli roszczenie stanie się wymagalne 15 grudnia 2018 roku, a termin przedawnienia wynosi trzy lata, upłynie on 31 grudnia 2021 roku.
Termin przedawnienia można przerwać
Poza tym należy pamiętać, że w pewnych sytuacjach dochodzi do przerwania biegu terminu przedawnienia, co w praktyce oznacza, iż po ustaniu przyczyny przerwania biegnie on na nowo (według powyższych zasad). Do takich zdarzeń zalicza się m.in. wszczęcie mediacji, czy podjęcie dochodzenia roszczenia przed powołanym do tego organem państwa. W każdym razie z dochodzeniem roszczeń nie warto zwlekać, podejmując stosowne działania od razu, gdy stanie się jasnym, że nie ma szans na dobrowolną zapłatę przez dłużnika.