Ulga na start – nowe ułatwienie dla rozpoczynających działalność gospodarczą

Fundusze, które trzeba odprowadzić do ZUS-u to jeden z najpoważniejszych kosztów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – dlatego właściwie każdy przedsiębiorca poszukuje sposobów na oszczędności w tym zakresie. Stąd też jakakolwiek obniżka obciążeń składających się na ubezpieczenia społeczne zawsze jest dużą ulgą dla prowadzących własny biznes. Dlatego warto pamiętać, że w ramach pakietu ustaw potocznie nazywanych „konstytucją dla biznesu” ustawodawca wprowadził rozwiązanie określane „ulgą na start”.

Ulga na start – kto może skorzystać?

Zgodnie z ustawą Prawo przedsiębiorców z „ulgi na start” – a więc niepodlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym przez okres 6 miesięcy od dnia podjęcia działalności gospodarczej – może skorzystać przedsiębiorca będący osobą fizyczną. Niestety nie każdy. Ulga ta dotyczy rozpoczynających działalność gospodarczą po raz pierwszy – jedynym wyjątkiem w tym zakresie są osoby, które podejmują taką działalność ponownie, po upływie co najmniej 60 miesięcy od dnia jej zakończenia bądź zawieszenia. Jednocześnie z „ulgi na start” nie skorzystają osoby, które w bieżącym bądź poprzednim roku kalendarzowym pracowały na rzecz danego przedsiębiorcy, a następnie przeszły na samozatrudnienie i nadal wykonują działalność na rzecz byłego pracodawcy. Celem takiego ograniczenia jest przeciwdziałanie ukrywania stosunku pracy pod pozorem prowadzenia działalności gospodarczej.

Minusy nowego rozwiązania

Pomimo tego, że „ulga na start” jest bardzo korzystnym rozwiązaniem, wiąże się także z pewnymi negatywnymi skutkami. Przez okres korzystania z niej przedsiębiorca nie będzie zgłoszony do ubezpieczenia społecznego – a tym samym nie będzie mógł skorzystać z zasiłku chorobowego i odkładać kapitału na emeryturę. Warto o tym pamiętać zgłaszając chęć korzystania z ulgi – oczywiście rozwiązanie to nie jest obowiązkowe, każdy nowy przedsiębiorca może zadeklarować chęć pełnego ubezpieczenia społecznego.