Wyrok rozwodowy rządzi się swoimi prawami. Z reguły rozstrzyga o wiele więcej zagadnień niż mogłoby się wydawać. Wynika to z faktu, że na czas procesu rozwodowego właściwy sąd okręgowy pełni rolę sądu rodzinnego, którego zadaniem jest kompleksowe uregulowanie sytuacji rodziny. Jednym z obligatoryjnych elementów wyroku uwzględniającego powództwo rozwodowe jest orzeczenie o winie w rozkładzie pożycia.
Pierwszą z możliwości w zakresie orzeczenia o winie w rozkładzie pożycie jest orzeczenie o braku winy. Wyrok o takiej treści może być wydany tylko i wyłącznie wówczas, gdy oboje rozwodzący się małżonkowie złożą w tym zakresie zgodny wniosek. Momentem miarodajnym dla oceny zgodności tego żądania jest rzecz jasna zamknięcie rozprawy. Oznacza to, że w toku procesu stanowiska stron mogą się zmieniać. Co istotne, orzeczenie o braku winy nie oznacza, że sąd w wyroku przemilczy ten fakt. Aby dać wyraz zgodnemu wnioskowi stron, sąd okręgowy rozwodzący małżonków bezpośrednia w treści orzeczenia końcowego wskaże, że rozwiązuje małżeństwo bez orzekania o winie.
Drugą możliwością jest orzeczenie o winie jednego z małżonków, określane często orzeczeniem o wyłącznej winie. Warunkiem dla jego wydania jest ustalenie takiego stanu faktycznego sprawy, który pozwoli na uznanie, że tylko i wyłącznie jedna ze stron przyczyniła się do rozkładu pożycia. Uznanie przez sąd, że także drugi z małżonków zawinił, spowoduje konieczność wydania trzeciego z możliwych rozstrzygnięć.
Trzecią ewentualność stanowi orzeczenie o winie obu stron. Jak już zostało pośrednio wskazane, takowe jest wydawane wówczas, gdy sąd bazując na zebranym materiale dowodowym uzna, że każdy z rozwodzących się małżonków przyczynił się do rozkładu pożycia. Jednocześnie nie jest rzeczą sądu badanie, która ze stron w większym stopniu zawiniła. Rozkład procentowy zawinienia nie powinien bowiem wywierać żadnego wpływu na zapadłe orzeczenie rozwodowe.