Przed egzekucją warto podzielić majątek małżonków
13/09/2019Czy dłużnik może płacić na raty?
19/09/2019Właściwie wszystkie roszczenia cywilnoprawne ulegają przedawnieniu – po upływie jego terminu zobowiązanie staje się tzw. zobowiązaniem naturalnym. Mówiąc najprościej oznacza to, iż sam dług nie wygasa, jednak wierzyciel nie ma prawa korzystać z drogi sądowej przy jego dochodzeniu. A więc to, czy wierzyciel odzyska swoje środki zależy tylko i wyłącznie od dobrej bądź złej woli dłużnika. Jednak istnieją przypadki, w których skorzystanie z zarzutu przedawnienia jest niemożliwe.
Kodeks cywilny przewiduje ważny wyjątek
Zgodnie z Kodeksem cywilnym w wyjątkowych przypadkach sąd może, po rozważeniu interesów stron, nie uwzględnić upływu terminu przedawnienia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi, jeżeli wymagają tego względy słuszności. Jednak ustawodawca postanowił, że sąd rozważając skorzystanie z tej możliwości musi wziąć pod uwagę m.in. długość terminu przedawnienia; długość okresu od upływu terminu przedawnienia do chwili dochodzenia roszczenia, a także charakter okoliczności, które spowodowały niedochodzenie roszczenia przez uprawnionego, w tym wpływ zachowania zobowiązanego na opóźnienie uprawnionego w dochodzeniu roszczenia.
Jak stosować te regulacje?
Jak widać powyższe zasady są otwarte na różnorodne interpretacje, stąd uznanie niedopuszczalności podniesienia zarzutu przedawnienia zależy przede wszystkim od uznania sądu. Związany jest on praktycznie tylko okolicznością, że powyższe regulacje nie mogą być stosowane wobec przedsiębiorców. W każdym razie przed uznaniem zastosowania zarzutu przedawnienia za niedopuszczalny sąd musi rozważyć interesy obydwu stron, a także powody, dla których konsument nie zrealizował swoich roszczeń przed ich przedawnieniem się. Przede wszystkim wydaje się, iż skorzystanie z omawianej instytucji jest możliwe wówczas, gdy od upływu terminu upłynął stosunkowo niewielki okres czasu, a dłużnik naprawdę poważnych przyczyn nie mógł wykonywać swoich praw. To z kolei powoduje, iż wątpliwym jest uznawania zarzutu przedawnienia za nieskuteczny wówczas, gdy sam termin przedawnienia był stosunkowo długi.